 |
Dark Family World... ...czyli magiczna strona rzeczywistości
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sssonia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sob 0:49, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Fakt a ta „chemia gospodarcza„ to mnie doprowadziła to ataku śmiechu... zwłaszcza jak Severus zapytała Pottera o te składniki do Veritaserum a ja albo kumple (już nie pamiętam kto) palnęliśmy że „ładne ma skapnięcia” bo pomyśleliśmy o tym że nie Moody bawi się złodzieja tylko św trójca w poprzednich tomach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Sob 2:54, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To Harry'rgo zmolestował w końcu nagrobek czy Voldemort ? I najważniejsze pytanie, co mu zrobił ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vasper
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: dom wariatów Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Sob 21:12, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Voldemort molestował Harry'ego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Sob 21:26, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Opowiedz o tym szerzej ? Co dokładnie mu robił i gdzie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vasper
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: dom wariatów Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Sob 22:34, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No mówiłam, że na cmentarzu... Zachowywał się tak, jakby lubił nieletnich chłopców...
A wogle to w tej scenie padł jeden z najlepszych tekstów w filmie: "Harry, Twoja śmierć będzie jedyną sceną jaką widz zapamięta z tego filmu!" (niedokładnie tak, ale w tym stylu... )!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Sob 22:37, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie by nnie mogło być na tym filmie, albo bym głupio komentowała gorsząc przy tym cała widownię, albo cały czas smiała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vasper
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: dom wariatów Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Nie 23:22, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
W takim razie mnie też nie powinno na nim być... Cały film przegadałam, komentując razem z moją drugą połową mózgu każdą scenę! Potem jej siostar stwierdziła, że nasz mózg strasznie głośno się porozumiewa... Nic nie poradzę na to, że film doprowadził nas do skrejnej wściekłości... Dobrze, że koło mnie siedziały jakieś Angielki (albo Angliczki... no mniejsza o nazwę... -> byłyśmy na wersji bez dubbingu)) i nie rozumiały co mówimy, bo jeszcze by się załamały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Nie 23:42, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja też przekomentowałam prawie cały film... no ale cóż... wkurzyło mnie roztkliwianie się nad 2 zadaniem a pominięcie meczu quidditcha na przykład... a Voldi faktycznie im sie udał... nie wyobrażam sobie Jasia Fasoli w tej roli <bleee>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seiferin
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12 Skąd: Hajot Hakados / Donegal
|
Wysłany: Pon 21:08, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Voldi - brawo.
Podobała mi sie też scena zaraz po wróceniu do Hogwartu z cmentarza.
Draco jako fretka UROCZE!
Cedric - taki jak miał być.
What else... Moody wporządku, tylko te oko... o bogowie..., profanacja.
Crouch senior też bardzo dobry :]
i Rita też.
Mistrzostwa - do bani. NIC nie pokazali i jak ktoś nie czytał to w ogóle nic nie wie.
Zadania to samo.
Krum - średnio na jeżą.
Fleur - to NIE jest Fleur..., na dodatek nigdzie nie wspomniano że to pół Vila.
Bal - tak miałam nadzieję, że bedzie fajny, a był lipny...:/
I w ogóle masa rzeczy była fatalna..., te kaptury Śmierciozerców a'la KuKlux Klan... Bleh!
Jednym słowem: Oglądajac Trailer myślałam, ze będzie to naprawdę fajna część, a okazała się przecietna...
A tak P.S. Soniu chcesz wychodzić za Karkarowa to wychodź, ale BŁAGAM zaprowadź go do dentysty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vasper
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: dom wariatów Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Wto 10:46, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Sei napisał: |
Fleur - to NIE jest Fleur..., na dodatek nigdzie nie wspomniano że to pół Vila. |
W tym filmie to chyba po prostu wszystki dziewczyny z Beauxbatons były przedstawione jako Ville... bo niby co to miało być? - wchodzą do Wielkiej Sali i wszyscy chłopcy zapatrzeni w nie jak w obrazek, a im jakieś kwiatki czy motylki gdzieś z okolic biustu wylatują...
Sei napisał: |
Bal - tak miałam nadzieję, że bedzie fajny, a był lipny...:/ |
Tia... i nie rozumiem czemu w trakcie trwania balu, Hermiona kazała Ronowi i Harry'emu iść spać ("Wy dwaj, w tej chwili do łóżek!!!"... )!
Sei napisał: |
te kaptury Śmierciozerców a'la KuKlux Klan... Bleh! |
No właśnie! I dlaczego ich na tym cmentarzu było tylko siedmiu???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nydiathe
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/12
|
Wysłany: Pią 14:42, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
moj ranking filmów hp od najlepszego do najgorszego wygląda tak:
1. 1 i 2
2. 4
3. 3.
Trochę pokrętnie, ale tak jest. Dla mnie czworka byla zdecydowanie lepsza od trojki, ale nie przewyzszyla jakością jednyki ani dwójki. Pierwsze dwie częscie reżyserował jeden i najlepszy wg mnie jak na razie reżyser Chris Columbus, trójkę - Alfonso Cuaron [najgorszy film]. a czwórkę - jeszcze inny - Mike Nevell. Film, muszę powiedzieć, był wg mnie naprawdę dobry. Nie nudziłam si ę oglądając go, chociaż był chyba najdłuzszy z dotychczasowych. Nie rozczarowało mnie to, co często rozczarowuje - wycięcie niektórych książkowych - czasem ważnych - scen z filmu. Wybrano to, co najważniejsze, jeśli chodzi o zdarzenia. Podobało mis ię, jak pokazali labirytn, ale trochę przesadzili z jego wielkością, jak się zdaje. Efekty były świetne. Co mnie wkurzyło: pokazanie postaci. A w tym - co mnie oczywiście najbardziej ukłuło - Severusa. Jest to totalnie niespójne z tym, co z postaciami zrobili poprzedni reżyserzy. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie - wrażenie niesmaku. To jak Sev odgina sobie rękawy w sali eliksirów, aby skarcić po raz któryś juz Harry'ego i Rona... bleeeh/// Nawet Sev JKR, przeciwko ktoremu jestem w zasadzie moze nie do konca jednak:D]., nie zrobilby nigdy czegos podobnego. Sev??? Jego dystynkcja i elegancja?? Przykłady moznaby mnozyc. Nie podobal mi sie sposob, w jaki ukazano Seva w 4hp. Jestem za to szczerze wkurzona. Po tym filmie stwierdzilam, ze kocham tylko Seva w ujeciu Koticzki. Sev filmowy spadł mi z piedestału. przynajmniej jesli idzie o czworke. mam jednak nadzieje, ze byla to wpadka jednofilmowa. Bo nadal ubóstwiam kreację Alana. Na tą czwórke przymykam oko, stawiam sobie przed nie poprzednie filmy, gdzie Sev ukazany byl duzo lepiej, poprawniej, wiarygodniej.... Bo ja bedzie dalje taki, to zostane tylko przy Sevie dziennikowym.
Albo Hagrid zsuwający rękę po madame Maxime w niebezpiecznym, dolnym kierunku.... ekhm... Moody też nie był pokazany dokladnie tak jak go sobie wyobrazalam, ale i tak nie najgorzej. To oko bylo zupelnie inaczej opisane w ksiazce:]bohater się zmienia i zaczyna dostrzegać także tę stronę. Nie wiem, czemu takie rzeczy [sceny] w filmie mi się nie podobały [jak np ta ręka Hagrida, która się zsunęła...]. Z jednej strony były śmieszne i nawet pasowały do filmu, trochę go rozweselały [bo ogólnie film byl mroczy , traktował przecież o powrocie Voldemorta!], ale nie wiem.. moze takie zachowanie nie pasowało mi do postaci konkretnych - np do Hagrida... waham się, czy on by zrobił cos takiego... no może... Ale Sev na pewno nie! Nie podciągałby sobie tak idiotycznie rękawow - to raz, a dwa - na pewno nie karciłby uczniow [zwłaszcza Rona i Harry'ego] w TAKI sposób - fizycznie, ale słownie co najmniej! I za którymś tam razem z kolei ukarałby ich inaczej, a nie znów robił to samo... Sposob pokazania Seva w tej części był skandaliczny!!! [dla fanów (fanek? )] Gdybym mierzyła filmy tą miarą. czworka spadłaby na ostatnią pozycję! Zabieg moze i ciekawy, ale mi zdecydowanie popsuł film. No weźcie... ja nie chcę, żeby Severus był taki.... No zupełnie nie snape'owaty.
Ja za to BARDZO lubię filmy Columbusa... nie wiem, czemu jedynka i dwoja najbardziej mi się podobały. Trzeba jednak przyznać., że i czwórka zrobiona jest znakomicie. jedynka i dwojka były bardzo wierne książce, to fakt, ale i czworka nie rozczarowala mnie pod tym wzgledem. Parę rzeczy bylo nieco dziwne i niektore sceny pominiete, ale mozna je uznac za drobiazgi.
W przypadku ekranizacji nie cierpie niespodzianek! Spodziewam sie, że wszystko, albo chociaz wiekszosc, bedzie identycznie jak w ksiazce!
Można powiedziec, że z ksiazek hp tylko dwojke znam prawie na pamiec. Pozostałych ksiazek nie przeczytałam tyle razy, zeby je znac na pamieć :}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Nie 0:37, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hm... jeśli o mnie chodzi, to ja jakoś filmu dokładnie nie pamiętam, bo albo obgadywałam Śmierciożerców (ach te ich ,,sexy'' czapeczki, a jaka romantyczna scena na cmentarzu), a to Durmstrang (czemu ten Karkarow wygląda jak jakiś Wielki Mistrz, a czemu tamten a tamten jest taki cudowny).
Jednym słowem współczuje tym osobą, które na ich nieszczęście siedziały za mną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|