Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 19:07, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż... od razu widać ojcowskie geny <uśmiecha się z rozmarzeniem>
To było przemęczenie! <bunt>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 19:22, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
gdzie przemęczenie? czyje? a Boromir to faktycznie wykapany tatuś z charakteru, chociaz po mamusiu chyba miał ta końcową skruchę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 19:25, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Chodziło o szaleństwo Namiestnika...
A mi się zawsze wydawało, że to Faramir jest w ojca.
<po jakimś czasie>
Hm... no chyba, że Tolkienowi o wygląd chodziło, bo ja podobieństw jakiś wielkich w charakterze nie widzę.
A matki nie lubiłam... Bo Denethor od urodzenia był tylko mój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 19:29, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Seli przecież wszyscy jak jeden mąż twiedzili, że Boromir wdał się w ojca, a Farmair to raczej bardziej starożytnych królów Numenoru przypominał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 19:34, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie... bo był fragment zaraz zacytuje: ,, Kochał go [Boromira] bardzo; tym bardziej, że wcale nie byli do siebie podobni"
I Rozdział,, Powrotu Króla''; Gandalf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 20:41, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ehh, mi się zawsze zdawało, że wlaśnie Boromir był do Denethora podobny... Faramir jakoś nie pragnął władzy i chwały dla siebie jak ojcec i brat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 20:52, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Boromir po prostu kochał ojca i chciał sporostać jego wygórowanym wymaganiom- stąd to wszystko. A Faramira charakter łagodziły może geny matki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Śro 21:38, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Faramir to niby nie chciał ? A po co niby się pchał na smierć przez widzimisię ojca ? <przypominam że to dział "filmy" i ja się na filmie opieram >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 21:52, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
no to tutaj jest ten problem... ja mimo wszytsko uważam, że Boroimr miałz ojcem więcej wspólnego niż Faramir...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Śro 21:54, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tez tak uważam, i ojciec i synek zachłanni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Śro 22:00, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
farmamir się powstrzymał przed wzięciem dla siebie pierścionka, a tamci dwaj nie potrafili:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Czw 19:25, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bo był uczulony na złoto!
No niby tak, ale to było rozgoryczenie Faramira...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Czw 19:47, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
raczej rozsądek życiowy, który zatrzacił gdzies Boromir i Denethor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene-drow
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12
Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Czw 19:52, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wina palantira, a w przypadku tego pierwszego ambicje i jak już mówiłam miłość do ojca i chęć sprostania wymaganią. Tak, Faramir miał podobnie, ale to był zupełnie inny charakter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Czw 20:21, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ehh... Denethor też miał zbyt wielkie ambicje... inaczej nie zajrzał by do palantira
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|