Dark Family World...

Vasper

Oj nie Ty jedna... Very Happy

Jak byłam na tym w kinie, to generalnie jak zwykle cały film musiałyśmy coś komentować... Razz

I też się zastanawiałyśmy czy będą z tego małe koziołki...

I bardzo nas rozczarował ich brak... Evil or Very Mad

Kuroi

Tiaa... A co by powiedziały małe dzieci w kinie na taką krzyżówkę Razz

Dla Vasp to by chyba trza zupełnienowa wersję nakręcić, nie tylko ze świstakami ale i koziołkami...

Marien

ja bym się nie zdziwiła gdyby potem Łucja nie wróciła do Narnii specjalnie w celu spłodzenia koziołków<lol> a zauważyłyście że Aslan coś tam kombinował z syrenkami

Al-Hannah

Wątpię, czy syrenki go chciały, bo skoro swoim oddechem umarłych budził, to podejrzewam, że ząbków od lwiątka nie mył Laughing

Chociaż, kwestia gustu...

Marien

wiesz... ja myslę, że one nie mają tak strasznie czułego węchu jak Ty...

Kuroi

Al-Hannah

No nie wiem, czy naprawdę byli umarli, chociaż nie sądzę, żeby zamienieni w lodowe posągi mogli długo żyć. Chyba, że to hibernacja była Very Happy

Z tym ożywianiem to w ogóle jakaś podejrzana sprawa...;>

Kuroi

Aaa to o posągi chodzi Laughing

<Kuroi się troche uspokoiła Laughing

>

To było zamienienie a nie uśmiercenie Laughing

. Co podejrzanego w ożywianiu

? Miał chuchnąć i oni mieli się ożywiać podobnie wizualnie do palonego papieru

Czy rezyser coś pokręcił

?

Al-Hannah

Jak chuchał, to wszyscy, tak po prostu, z szarych posągów zamieniali się w żywe istoty. Książki nie czytałam, więc nie wiem, czy tak miało to wyglądać.

Kuroi

Marien

Tak czy owak dowodzi to, że Aslan miał nieswieży oddech Laughing

Kuroi

Zaraz nieświeży, po prostu niezwykle orzeźwiający Laughing

Marien · Wysłany: Pią 21:04, 03 Mar 2006 Temat postu:

Niezwykle?

Kuroi

Niom, niezwykle Razz

Obejrzałam Narnię...
<chwila ciszy dla uczczenia pamięci twórców filmu których Kuroi ma ochotę zadźgać i to z wyjątkowym okrucieństwem>
Co oni zrobili z moją Narnią! Evil or Very Mad

Nie dość że spedalili to jeszcze przeinaczyli w niektórych miejscach! No, ale na szczęście widziałam lepsze filmy i jakoś to przeboleję....

Vasper

Książka i film rzeczywiście się różnią... tyle że w film jest chociaż trochę rozbudowany, w porównaniu do książki, która pozostawiła u mnie olbrzymi niedosyt - bo pomysł na fabułę jest dobry, ale przydałoby się go lepiej rozpisać... a nie tak rachu ciachu i żyli długo i szczęśliwie... Razz