Dark Family World...

Seiferin

Jest pomysł by zacząć grać w RPG. Dokładniej rzecz ujmując w Maskaradę, bo tylko do tego mamy na razie podręcznik Wink

Czy byliby jacyś chętni? Smile

Kuroi

Jak wiesz, ja tam chętna jestem Razz

. Tylko pytanie kiedy ja to przeczytam, bo diabelstwo długie jest Laughing

Selene-drow

Jak najbardziej jestem chętna... z tym, że od środy przez miesiąc mnie nie ma... więc...

Seiferin

Właśnie, a porpos długości i generalnie podręcznika - kto nie ma a chce to niech da mi znać - prześlę mailem Smile

Anyia

ja dostałam mailem już... teraz trzeba tylko wydrukowac albo niszczyć oczy przed kompem w celu przeczytania go...

Seiferin

Tia... mam tak samo... Wink

Niemniej chodzi o poznanie zarysu zasad Smile

Poniżej wrzucam wam link do bardzo dobrej stronki o maskaradzie. Powinna być bardzo pomocna. Ja sama wezmę sie chyba zaraz za tworzenie szkicu swojej postaci Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Nawiasem mówiąc trzeba też przed rozpocząciem gry ustalić kilka kwesti. Sądzę, że bardzo ważna jest tu kwestia postaci. Robimy je tak żeby nas oddawały w jakimś tam stopniu (co pociąga za sobą nieco inne spojrzenie na nas MG), czy też całkowicie się od postaci dystansujemu?
Każda z opcji ma zalety i wady. Grając "sobą" łatwiej jest "być" postacią, ale bierzemy wszystko do siebie (no bo "ostatecznie" sobą gramy) i trzeba brać to pod uwagę w interakcjach z resztą. Z drugiej strony postać będąca tylko postacią zapewnia komfort w interakcji, ale mamy tu z kolei problem prawidłowego odgrywania postaci, zostawiając siebie gdzies obok. Ja osobiście mam pomysł na siebie i swoją postać w obu opcjach decyzja należy do was Smile

Poza ciekawa jestem jaki TYP bohatera chcielibyście prowadzić, zarówno w pierwszej jak i drugiej opcji. Ostatecznie celem gry jest praca drużynowa, więc rad nie rad musimy sie uzupełniać - ja tak teraz próbuję zrobić tą postać i nie da się być uniwersalnym <wzdycha>

Anyia

nie wiem jak byłoby lepiej... myślę, że na początek można by stworzyć postacie oddające nas, a powiedzmy jak już będziemy grać nastepnym razem to zdystansujemy się do nich... ja się tam dostosuję Razz

Seiferin

N początek jest to łatwiejsze. Z tym, że w tej opcji Kuroi musiałaby powsciągnąć nieco twój sadyzm

Nie byłaby TYLKO MG, ale MG-Kuroi, a to sprawia, że widziałybyśmy w niej nie jakąś siłę neutralną tylko Kuroicię Wink

Generalnie chodzi o to że w tej wersji trzeba być bardzo fair, i nie zwalac potem "to tylko postać", "ja tylko MG jestem". Bo mogłyby byc problemy - tudzież jakieś niesnaski <wzdycha> Czego ABSOLUTNIE być nie powinno. Jak miałoby tak być, to ja wolę odgrywać postać a nie siebie. To byłoby o wiele zdrowsze dla naszych własnych relacji miedzy sobą. I wiecie... z tego właśnie względu to ja bym chyba wolała samo odgrywanie postaci, tak zeby były z daleka od nas. Tak chyba byłoby lepiej. Tak wiec stawiam na tą opcje 75% mojego zdania na ten temat Wink

Kuroi

Chwila, chwila Razz

, gdzie jest powiedziane że ja dam sie wrobić w MG

? Toż ja się na tym nie znam Razz

Seiferin

A co nie chcesz być MG?

Toż to ty się zawsze do władzy pierwsza pchasz - tu co prawda władza ograniczona jest momentami koścmi i książką, ale co tam Wink

Kuroi

No własnie! Ograniczona Razz

Poza tym ja nie mam wyżej wymienionych kości, co najwyżej mogę sobie z modeliny albo plasteliny zrobić Laughing

Seiferin

Jak juz to z modeliny bo twarde musza być Razz

A poza tym to chyba od biedy jedna osoba mogłaby rzucać za wszystkich Wink

Kuroi · Wysłany: Nie 16:39, 12 Mar 2006 Temat postu:

Tylko wiesz, z tym rzucaniem to jest dziwna sprawa, bo jak niby przez neta rzucisz, hmm Razz

?

sssonia · Wysłany: Nie 17:48, 12 Mar 2006 Temat postu:

Seiferin · Wysłany: Nie 19:06, 12 Mar 2006 Temat postu:

Mailem rzucę ty mój Sherlocku kochany Razz

Soniu zaraz idę wysłać Wink