 |
Dark Family World... ...czyli magiczna strona rzeczywistości
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Sob 13:07, 20 Kwi 2013 Temat postu: Moore i humor;) |
|
|
Z innej beczki, czy któraś trafiła kiedyś na Christophera Moora i jego twórczość?
Ja owszem i bardzo polecam. Mój numer jeden - Baranek. Biografia Jezusa (tutaj Josha) z dużym przymrużeniem oka. Opowiadana z perspektywy jego najlepszego przyjaciela Biffa, który towarzyszy mu w wędrówkach nie opisywanych w Piśmie Świętym, czyli głównie między 13 a 33 rokiem życia, kiedy to Jezus próbuje odkryć swoje dziedzictwo i rusza tropem Trzech Króli. Zahacza to o wynalezienie dodatku mleka do kawy, powstanie Kamasutry i wielu innych. Ponad to Maria Magdalena (Maggie) w innym zupełnie wydaniu, eksperymenty z nowymi umiejętnościami (w szczególności wskrzeszaniem i uleczaniem) oraz wiele innych:)
Zaraz za tym Najgłupszy Anioł, spełniający marzenie dziecka, które widzi jak ktoś zabija kolesia przebranego za świętego Mikołaja i prowadzi to do szeregu przekomicznych sytuacji, w tym inwazji zombie.
Wyspa Wypacykowanej Kapłanki Miłości, z bohaterem występującym w Najgłupszym Aniele, czy dwie książki o wampirach z jeszcze większym przymrużeniem oka - Ssij mała ssij i Krwiopijcy.
Znacie? Czytałyście?
Ja serdecznie polecam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Seiferin
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12 Skąd: Hajot Hakados / Donegal
|
Wysłany: Nie 14:50, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Hmmm... brzmi bardzo psychodelicznie!
Jak znajdę chwilę to może się skuszę
Co polecałabyś na początek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyia
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/12 Skąd: menzoberranzan Płeć: dziewoja
|
Wysłany: Pon 9:34, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie, Baranek jest najlepszy na początek, następnie Najgłupszy Anioł, Wyspa, a potem o wampirach. W swojej kolekcji posiadam jeszcze Brudną robotę, o kolesiu, który dostał fuchę śmierci, ale nie zdążyłam jeszcze przeczytać, bo zaraz po zakupie poszła w świat i odzyskałam ją dopiero w zeszłym tygodniu:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seiferin
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12 Skąd: Hajot Hakados / Donegal
|
Wysłany: Pon 22:45, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłam swoją bibliotekę - mają książki tego Moora. Teraz tylko trzeba będzie się po nie wybrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Śro 22:28, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie znam, ale tematyka zaiste ciekawa, też upoluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuroi
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/12
|
Wysłany: Pon 21:46, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Baranka Zdecydowany plus - szybko się czyta, pierwszy rozdział z dzieciństwem Jezusowym podobał mi się najbardziej z całej powieści, ale nota odautorska na końcu zdecydowanie go przebiła. W miarę ciekawie rozłożył opis tego co teraz i tego co kiedyś, ale potem zaczął mi zaniedbywać współczesność, aż kompletnie ją olał Potem było już mi tylko pod górkę, a jak w końcu w ogóle przestał pisać o aniele i pisaniu współczesnej ewangelii to nic ciekawego mi nie pozostało Tak w skrócie to Jezus skilluje przez większość ksiązki (chociaż podobało mi się jak utknął w amforze ), potem zbiera drużynę i robi ostatecznego questa z umieraniem. Nie podobało mi się to uwspółcześnianie imion, te Joshy, Maggie i inne Biffy... No jak już przy nich jestem to sam trójkąt też był bezsensowny, a już to jak go rozwiązał bazując na litości i zasadzie "z braku laku" jeszcze bardziej poniewiera reputację Maggie i Biffa
Ale sama ksiązka jako ciekawostka, interesująca
Jako, że biblioteka dysponowała jeszcze Błaznem, to też go przeczytałam, ale tu już komentarz jest jeden: seks, masturbacja, seks, masturbacja i jeszcze trochę seksu
Tak ogólnie, obydwie ksiązki zawierały na początku jakies życzenia dla czytelnika czy coś w tym stylu, coby znaleźć bluźnierstwo jeśli się go szuka, dobrą zabawę itd., nie spełniły się życzenia, lektury łatwe, szybkie, ale jakoś się nie ubawiłam jak na Pratchettcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|