Dark Family World...

Selene-drow

Ech... poczułam się poprostu jakbym słuchała wyszukanego kazania z ambony. To wzruszenie (to miał być komplement). Ja osobiście nigdy nie pozwolę, aby moje zasady, moje chrześcjaństwo, mój katolicyzm zmieniło się w fanatyzm religijny!

Seiferin

Kuroi bo własnie o to chodzi. Religia SAMA W SOBIE jest ok, bo zakłada pozytywne wartości - to wszystkie zasady i warunki które dodaje INSTYTUCJA kościoła wypaczają całą ideę i tak naprawdę sprawiają, że niektórzy ludzie odwracają się od religii, bo uznają to za jedno i to samo. Tyle, że koscioła to nie obchodzi tak długo jak długo mają jeszcze rzesze ludzi, którzy wolą instytucję od religii... <tia... uwielbiam tych ludzi, któzy chodzą co niedziela do koscioła, a tak naprawdę są podli... i jak to się dzieje, że są to zwykle jedni i ci sami ludzie?>

Selene-drow

Też coś takiego uwielbiam... nie ma co. Wypatrzenie zasad chrześcjańskich, brak miłosierdzia. A Apostołowie i inni święci, widząc to się w grobie przewracają.

Seiferin

Czyli co do tej kwesti się zgadzamy Wink

Poza tym kosciół w ogóle wprowadził cały "kodeks karny", a przecież tak naprawdę chodzi o to żeby być porządny... <Sei wzdycha, że ludzie uznają rzeczy najprostrze i najlepsze zarazem za najgorsze bo trudne do spełnienia - o wiele lepiej jest je rozdrobnić tak, że zostaje wypaczona pierwotna zasada Dobra i pozostają tylko pomyje>

Selene-drow

Ostatnio się nawet zaczęłam (co do tych łatwiejszych i lepszych wartości) zastanawiać, czy nie łatwiej było być chrześcjaninem w starożytności... Ech...

Seiferin

To znaczy której starożytności? Tej w której chrześcijaństwo było tempione czy tej w której to ono juz tempiło <cesarstwo rzymskie>?

sssonia

Palenie zielarek na stosie to na pewno jedna z lepszych rzeczy jak zrobił kościół <ironicznie>
A poza tym jak jakiś polityk powiedział w sejmie kilka ładnych lat temu
„nie ważne czy polska będzie biedna czy bogata ważne żeby była katolicka” – no comments

Anyia

no to teraz Anyia się wypowie...
Kościół jako instytucja zdobył sobie nizłe chody w naszym rządzie, temu raczej nikt nie zaprzeczy... Coraz więcej młodych osób się odwraca od niego widząc na co są skierowane jego działania. Zalezy im bardziej na wygodnym życiu i zdobywaniu kasy niż nowych chrześcijan.
Z życia wzięte:
Jakiś mały chłopczyk potrzebował pięniędzy na operację, mówili o tym w TVP2, jakas babka chodziła u nas w mieście po sklepach, żeby wykładali puszki, tak co ludzie będą mogli wrzucać jakąs kase. No i tacy ludzie się a to godzili, ale jak doszła na plebanię, ksiądz stwierdził, że nie można ani puszczeki wystawić w kościele, ani nie będzie to intencja na tace w niedziele... Oni potrzebują kasę na dokończenie przybódówki do plebani...
Poza tym, jak ksiądz wystawi listę, kto ile dał na kolendzie to juz chyba też przesada. Obie sytuacje miały miejsce w sąsiedniej parafi...
TO JEST CHORE!!
Poza tym, w koćiele nie ma demokracji... Np, na plebanii ksiądz powie, że po 8 wieczorem zamykają drzwi i masz do tego czasu być na miejscu, musisz się do tego dostosować i nie ma żadnych ale. Mogą przenosić cie z parafi do parafi po całej Polsce a ty nadal nie masz nic do gadania... TO JEST CHORE!!

Seiferin

No bo to wlaśnie jest ta kwestia, że z duchowości to w tej instytucji bardzo mało już zastało - nie można powiedzieć, że nic, bo są na pewno jeszcze jacyś porządni duchowni, nie zmienia to faktu, że większość, i co najgorsze jest to większość na wysokich stanowiskach - większość sterująca wszystkim, prezentuje sobą wszystko co najgorsze - i powtórzę to raz jeszcze - ducha u nich brak...

Vasper

Przypomina mi się stwierdzenie wielu osób deklarujacych się jako wierzący: "Chrystus TAK, Kościół NIE!"... A przecież to Chrystus jest Kościołem i nie można o tym zapominać! Rozumiem, że nie każdemu musi się wszystko podobać, ale według mnie zawsze można przynajmniej starać się coś zmienić, a nie tylko potępiać i mieć pretensje! Tyle mówi się o tolerancji... nie można potępiać Żydów, nie można potępiać homoseksualistów... ale najwyraźniej nikomu z tych osób nie przeszkadza brak tolerancji wobec chrześcijaństwa! I nie mówię tu o "wyznawcach" ojca Rydzyka, którzy zatracili się w swojej walce... mówię tu o normalnych ludziach, na których patrzy się z ukosa, tylko dlatego, że są chrześcijanami!

Seiferin

Selene-drow

Trudno mi jest polemizować mając przeciwko takie argumenty, mimo że jestem osobą raczej oddaną Kościołowi, którym (jak to w Ewangelii było napisane) zawiaduje Duch Święty.
Jedno widzę na pewno, cholernie się źle z Kościołem dzieje, co sprawia mi dotkliwą przykrość.

Seiferin

Wiesz, tu często ważne jest pytanie czy jesteś oddana religii chrześcijańskiej czy kościołowi? Bo to ogromna różnica... niestety...

Kuroi

Selene-drow

Ech z tego co ja widzę co raz mniej jest takich prawdziwych, tolerancyjnych chrześcjan, a z religii jak w czasach średniowiecza robi się fanatyzm.
Pociesza (?) mnie tylko myśl, że w Rosji i w Niemczech dzieje się o wiele gorzej, z tym, że pod innym względem. Jeśli chodzi o to pierwsze państwo, nie potrafie mu wybaczyc traktowania katolicyzmu jako sekty oraz, Boże widzisz, a nie grzmisz, zakładania domów rozrywki na miejscu dawnych kościółów... jestem ciekawa co na ten temat powiecie...