Forum Dark Family World...
...czyli magiczna strona rzeczywistości
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Antybohater

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Family World... Strona Główna -> Magiczny Londyn
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seiferin




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/12
Skąd: Hajot Hakados / Donegal

PostWysłany: Czw 11:42, 24 Lis 2005    Temat postu: Antybohater

To może na początek coś banalnego?

Którego bohatera nie lubicie i dlaczego? Bo powody są przecież ważne Smile

Mnie przez długi czas bardzo raziła Tonks - zupełnie nie mieścila się w moim obrazie dziewczyny i pałałam do niej raczej niechęcią. Teraz też za nią nie przepadam, ale też nie nienawidzę tej postaci, bo ostatecznie jest jedną z tych porządnych Wink

Bella. Nadal uważam, że to skończona psychopatka, ale lubię się jej przyglądać jako obiektowi. Jedna z trzech siósttr Black - lubię ten temat i jednocześnie musiałam oswoić się trochę z Bellą jeśli chciałam się w niego zagłębiać.

Cho Chang - czy to naprawdę wymaga komentarza? Jak można TAK wypaczyć obraz krukonki? Sad Ach..., za Fleur też nie przepadam - jest porządniejsza od panny Chang, ale to mimo wszystko podobny typ... :/

HA! Napisałam pierwszego posta na forum Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seiferin dnia Pią 16:03, 02 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuroi




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/12

PostWysłany: Czw 19:56, 24 Lis 2005    Temat postu:

Phi! Co się chwalisz Razz ?

Mam wypisać tych których nie lubię? Oj dużo ich jest Laughing , ale co tam! Wymienię tych których pamiętam na chwilę obecną:

Glizdogon – zdrajca, tchórz i do tego zafałszowany!

Cho – za te histeryczne fontanny! Przez nią jeszcze by doszło do tego, że HP stałoby się powieścią morską!

Umbridge – tia, przesłodzony fałsz, nie cierpię tego!

Bellatriks – fanatyzmowi podziękujemy, do tego zaślepienie swą wielką miłością (Voldi), a kysz mi z płaszczącymi się kobietami pod stopami faceta

Percy – ja bym mu dała zdradzać rodzinę!

Narcyza, Tonks, Hermiona & Ron Weasley – szósty tom... (nie będę spoilerować, bo niektórzy mogą sobie tego nie życzyć)

Wszystkich ich potraktować wrzącym czajnikiem albo wściekłym termosem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene-drow




Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12

Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pią 21:09, 25 Lis 2005    Temat postu:

Hm... nie zalogowało mnie? Co za draństwo! To ja się tu staram, a to bezczelnie mnie wywala. Czuje się urażona Wink

To teraz ja!

1.Potter- denerwuje mnie jego zachowanie szczególnie w piątym tomie. Nie lubię tych kłótni z Weasley'em i Granger.

2. Gizdogon- muszę wyjaśniać? Nie dość, że nie przystojny, to jeszcze głupi. Irytuje mnie poprostu.

3. Fleur- w czwartym tomie jestem jeszcze w stanie o niej czytać, ale później? Dajcie spokój...

4. James Potter- tego też nie muszę tłumaczyć, prawda?


Więcej antybohaterów nie pamiętam Wink.

<skoro żadna nie chce się tego poprawić, zrobię to ja Razz, (lenie jedne ) - Kuroi>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sssonia




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12
Skąd: inąd

PostWysłany: Sob 21:27, 26 Lis 2005    Temat postu:

No to ja nie lubię:

Ron – od zawsze był dla mnie postacią nie dojrzałą emocjonalnie zazdrosną o Pottera (sławę) i Hermionę (inteligencje i wiedzę)

Potter – (oto będzie obraz Ślizgonki w dodatku Malfoya Very Happy) – dzieciak który ma szczęście i się zawszę mu wszystko uda dzięki pomocy innych np. nie zginą jak miał rok bo matka go uratowała, sytuacja i Komnacie Tajemnic – Dumbledor przysyła mu miecz i feniksa...

Dumbledore – nie lubię go i już! Nie podobało mi się jak zabrał w komnacie puchar Ślizgonom i dał Gryfonom tylko dlatego że Potter i reszta świętej trójcy olali zakaz chodzenie po 3 piętrze i zrobili to co zrobili...

Glizdogon – chyba Kuroi go ładnie podsumowała...

Umbridge – nie lubię tego typu ludzi... tacy „mili” a tu dają ci Veritaserum w soku dyniowym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuroi




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/12

PostWysłany: Sob 22:30, 26 Lis 2005    Temat postu:

O właśnie! Drops!
Dumbledore mnie czasami irytuje! Zwłaszcza to jego "wiem, ale nie powiem" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seiferin




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/12
Skąd: Hajot Hakados / Donegal

PostWysłany: Nie 18:53, 27 Lis 2005    Temat postu:

Fakt, Umbridge i Glizdogon też sie plasują w tym towarzystwie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seiferin dnia Pią 16:04, 02 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anyia




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12
Skąd: menzoberranzan
Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pon 17:50, 28 Lis 2005    Temat postu:

No to teraz moja kolej

Potter- dziecko szczęścia, a że na codzień obcuje z podobnym osobnikiem (chodzi o wieczne spadanie na 4 łapy) mam tego na prawde po dziurki w nosie.

Ron (mam nadzieje, że nie jest zbyt podobny do Billa z charakteru;]) wiecznie zazdrosny o wszystko, ofiara losu, żałośniejszy nawet od Draco.

Draco- laluś maminsynek i w ogóle nie lubie go...

Glizdogon- dobitnie wytłumaczone przez poprzedniczki;]

Hermiona- panna wiem-wszytsko-i-powiem-nawet-jak-nie-chcesz-wiedziec.

Umbridge- szkoda słów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasper




Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12
Skąd: dom wariatów
Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pią 9:53, 02 Gru 2005    Temat postu:

To teraz ja:

Draco - irytuje mnie zachowanie tego dzieciaka! Zgrywa twardziela, ale jak przyjdzie co do czego to wpada w histerię ("Umieram! Ja umieram! Ta bestia mnie zabiła!" - Draco draśnięty przez Hardodzioba)

Percy - nie lubię ludzi z przerośniętymi ambicjami!

Umbridge - AAAAA!!! Ona mi przypomina moją wychowawczynię! Wredna, mówiąca z żabim uśmiechcem o tym, że nic nam nie wolno... po prostu pfffff...

Cho - taka trochę z niej słodka idiotka...

Voldemort - plącze się taki bez sensu i myśli, że jest fajny...Eh?


Na razie tyle, potem może jeszcze kogoś dopiszę...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sssonia




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12
Skąd: inąd

PostWysłany: Pią 23:26, 02 Gru 2005    Temat postu:

Vasper napisał:


nie lubię ludzi z przerośniętymi ambicjami!


A podobno ja właśnie czasami prezentuje taki przerost Laughing ale w LO mi przechodzi (oprócz chemii Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nydiathe




Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/12

PostWysłany: Śro 16:19, 07 Gru 2005    Temat postu:

MÓJ PIERWSZY POST NA TYM FORUM, DROGIE PANIE Smile

Antypatie...

-> Na pewno Lord. Dlaczego? Bo nie przepadam za czarnymi charakterami. Nigdy nie przepadałam. Ot, tyle. Jakos Lord nie wzbudza we mnie sympatii, podziwu... może co najwyzej wspołczucie. Nie lubię kogoś, kto z premedytacją krzywdzi ludzi, szczególnie dla zabawy...

-> Umbridge. Czy ją ktoś w ogole lubi? Czy da się ją lubić? Straszna baba! Wręcz odrazająca! Na stos mi z takimi! Fałsz i okrucieństwo w różowym sweterku, zakrapianym bezdusznością...

-> śmiercio zercy. Z powodów wymienionych wyżej. Nie lubie, nie trawię, nie toleruję zła. Jak nie lubię Lorda., to jak mogę lubić jego zwolenników?

-> Dodam, że bardzo rozczarował mnie swoim zachowaniem Percy.
Nie przepadam również za Fleur, spotykam w życiu codzinnym dziewczyny jej pokroju i naprawdę nie lubie tego typu.. tego stylu..

-> Do antypatii muszę zaliczyć również Cho. W książce jest okropna i beznadziejna, a w filmie - o dziwo - została ukazana jako całkiem sympatyczna, zwykła, wcale nie będąca nie-wiadomo-jaką pięknością dziewczyna! Smile
Za to okropnie został przedstawiony Karkarow. Te zęby... bleeh...

-> Na pewno Draco - i filmowy i ksiązkowy. Głupek, tchórz, zasłania się ojcem. Może ma trochę inteligencji, ale jej nie wykorzystuje,,, a jeśli, to w niewłaściwym kierunku.

-> Lucius Malfoy - książkowy. Książkowy jest totalnym głupkiem, nirozgarnięty, wręcz miejscami śmieszny [patrz tom 2 końcówka]. Za to filmowy... mmm... MA pewną dystynkcję, leży w tym jednak głównie chyba zasługa Jasona Isaacsa - jednego z najseksowniejszch przecież aktorów [tak jak Alan Rickman - choć Alan chyba jeszcze bardziej:D A może tak akurat na mnie tylko działa Very Happy]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene-drow




Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12

Płeć: dziewoja

PostWysłany: Sob 23:19, 14 Sty 2006    Temat postu:

Wiecie, że mamy podobne gusty? Hm... od razu widać, że rodzina. Tak się tylko zastanawiam, co Kuroi musiała poprawić w moim poście...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuroi




Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/12

PostWysłany: Nie 23:58, 15 Sty 2006    Temat postu:

Kuroi poprawiła tyle, że usunęła posta gościa i wsadziła go do twojego posta, ot cała filozofia Razz . Swoją drogą takie antypatie ma większość czytelników Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene-drow




Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12

Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pon 9:56, 16 Sty 2006    Temat postu:

Ba już się bałam, że coś bardziej niecenzuralnego. Swoją drogą zastanawiam się, czemu tak forum wyrzuca zalogowane osoby (nie tutaj, a w ogóle). Czyżby nie kochało nas- użytkowników?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasper




Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/12
Skąd: dom wariatów
Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pią 23:31, 06 Lut 2009    Temat postu:

Vasper napisał:
To teraz ja:

Draco - irytuje mnie zachowanie tego dzieciaka! Zgrywa twardziela, ale jak przyjdzie co do czego to wpada w histerię ("Umieram! Ja umieram! Ta bestia mnie zabiła!" - Draco draśnięty przez Hardodzioba)

Percy - nie lubię ludzi z przerośniętymi ambicjami!

Umbridge - AAAAA!!! Ona mi przypomina moją wychowawczynię! Wredna, mówiąca z żabim uśmiechcem o tym, że nic nam nie wolno... po prostu pfffff...

Cho - taka trochę z niej słodka idiotka...

Voldemort - plącze się taki bez sensu i myśli, że jest fajny...Eh?


Na razie tyle, potem może jeszcze kogoś dopiszę...Wink


hmm... nie napisałam, ze najbardziej, to mnie Harry denerwuje...;> Jakie to głupie dziecko, powinien umrzeć w pierwszej części Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Al-Hannah




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/12
Skąd: z Amberu
Płeć: dziewoja

PostWysłany: Pią 23:02, 13 Lut 2009    Temat postu:

A ja nie lubię żadnej postaci z HP. Normalnie stado debili! Chociaż nie... Hagrida lubię

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Family World... Strona Główna -> Magiczny Londyn Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin